Wiecie, szlag mnie już trafia przez tego palanta!! On nas traktuje jak szmaty!! Trzeba znależć sposób by jak najszybciej się go pozbyć!! Ja ze swojej strony zamierzam na każdych zajeciach z Kalafiorem "jeżdzić" po Kóbóśiu Póhatku. Ten temat trzeba poruszać przy każdej nadazającej się sytuacji!!

zgadzam się z tobą!! ja nie mam zajec z Kalafiorem ale w pelni popiram twoja wojne podjazdowa :) trzeba się pozbyc tego idioty!!!

Wprawdzie nie znam tego Waszego Kóbóśia Póhatka, ale tyle o nim słyszałam, że będę Was duchowo wspierać w tej wojnie ;)

ruda 21 napisał:

zgadzam się z tobą!! ja nie mam zajec z Kalafiorem ale w pelni popiram twoja wojne podjazdowa :) trzeba się pozbyc tego idioty!!!

Dzięki Ruda 21 za poparcie:)

asiaaaa20 napisał:

Wprawdzie nie znam tego Waszego Kóbóśia Póhatka, ale tyle o nim słyszałam, że będę Was duchowo wspierać w tej wojnie

I dzieki asiaaaa20 za wsparcie :)

Mam nadzieje ze wiecej osób przyłączy się do wojny z Kóbóśiem Póhatkiem :)

Mohamet możesz też liczyc na cały drugi rok politologii!!Wykurzymy idiotę z NASZEJ uczelni!!

Ja jestem absolutnie za usunięciem z naszej uczelni pana S... proponuję zepchnąć ze schodów przy okazji i kopa z półobrotu :D

Ps. jestem przedstawicielką II roku politologii hehe :D

kalinka napisał:

Ps. jestem przedstawicielką II roku politologii hehe :D

Witam na moim forum :) Nie musisz pisac pan S... :) Tu się chama nazywa po imieniu :)

Mohamet napisał:

kalinka napisał:

Ps. jestem przedstawicielką II roku politologii hehe :D

Witam na moim forum :) Nie musisz pisac pan S... :) Tu się chama nazywa po imieniu :)

Hehe dzięki za powitanie :D
Napisałam samo S bo nie chcę sobie psuć humorku widząc całe nazwisko tegoż osobnika, no i jakoś w tym przypadku klawiatura odmówiła mi posłuszeństwa :D :D

Zdarza się i tak ze klawiatura odmawia posłuszeństwa :) Mnie zawsze mózg na jego zajęciach odmawia posłuszeństwa i albo przysypiam (za co chce mnie wyrzucić) albo zaczynam gadać (za co tez chce się mnie pozbyc). Szlag mnie trafia gdy powtarza swoje "przypominam ze wykłady nie są obowiązkowe"!!

Zlikwidować Kóbóśia Póhatka do jutra!! Mam jutro ćwiczenia z nim :(  No to kto chętny i by się podjął zadania jego unicestwienia ?? :D

kalinka napisał:

Zlikwidować Kóbóśia Póhatka do jutra!! Mam jutro ćwiczenia z nim :(  No to kto chętny i by się podjął zadania jego unicestwienia ?? :D

Ja go moge lekko uszkodzic :) A ile płacisz ? :)

No więc moje pytanie w związku z tym brzmi, czy zostanie on uszkodzony na tyle by jutro nie przyszedł na zajęcia ?? bo nie wiem czy wstawac rano na wykład :D no i te nieszczęsne ćwiczenia

A cena jest do uzgodnienia :D

W sumie jego mógłbym uszkodzić za zupełną darmoche jeśli ktoś by mi załatwił iż nie wyżucili by mnie z uczelni :)  A na ile być chciała bym go uszkodził??

No i klops, Kóbóśia Póhatka nikt na czas nie uszkodził i on nam dziś zaszkodził :( cały rok ma za tydzień kartkówkę z dzisiejszego porypanego tematu, zabić go to mało

A wiecie jak mnie dziś Kóbóś Póhatek przywitał na wykładzie??

- Dziś znów nie ma pan autobusu ze pojawił się pan na moim wykładzie?

Zdazyłem tylko wejść a on juz chciał mnie wyżucic!!!

Palancie obiecuje Ci ze jak Cię kiedyś spotkam w ciemnej uliczce to tak
Cię uszkodze że mnie popamiętasz!!!

O!!Kurde!!Szkoda,że mnie tam nie było!!Na pewno był wkużony jak cie zobaczył :) I dobrze,to taka mała gra psychologiczna :) Jak fo nie wywalą to załatwisz mu psychikę :)

Wspólczuej wam tych przebojów z Kóbóśiem Póhatkiem, i życze powodzenia jedo skutecznym zniszczeniu  :applause:

Ten jakże miły pan nam już powiedział jak będzie super na egzaminie i , że my już powinniśmy wszystko umieć i posługiwać się jezykiem politologów i umieć układać wszystkie klocki naszej wiedzy w tym całym domku.  Na te słowa wszyscy zrobili karpia i że o co chodzi ??
Czyż ion nie jest nienormalny do potęgi entej ??   :vomit:

Pierwszy i drugi rok musi skoordynowac działania przeciwko Kóbóśiowi Póhatkowi.

Przedewszystkim trzeba na niego narzekać do trójcy zielonogórskiej (Bernadettce, Kalafiorowii Ryskowi Miśkowi), można też spróbować u Babińskiej ale nie wiem czy ten grunt jest pewny :/

Już w Babińską w tej sprawie nie wierzę, poza tym wszyscy wykładowcy zaczynają powoli być jakby bardziej po jego stronie, już się nie wyczuwa takiego bulwersu wobec Kóbóśia Póhatka.

kalinka napisał:

już się nie wyczuwa takiego bulwersu wobec Kóbóśia Póhatka

W sumie też tak czuje bo i Kalafior nie chciał poruszać jego tematu :( Ale może to już jest przesądzone ze sula wyleci po tym semestrze i po prosu nie chca o tym mówić głośno. Wiesz, postaram się zapytać za dwa tygodnie Kalafiora; niech powie na czym stoimy. Bo jeśli Kóbóś Póhatek w przyszłym semestrze zostanie to ja przenosze się do Zielonej góry!!!

ale po co te nerwy???:p ja tam nie mam problemów z wykładowcami---poprostu się nie chodzi:P i sprawa załatwiona, żadnych roztrojów żołądka ;D i życie weselsze:D

Tak bez wykładów u Kóbóśia Póhatka życie musi być piękne hehe :)

Zazdroszcze Tobie Kasiek tego podejscia do nauki; jak tak niestety nie potrafie :/

No ja nie wiem, u Kóbóśia Póhatka dwie nieobecności spoko, ale kolejna go nie obchodzi czy byłeś w szpitalu czy gdzie, masz to odrobić na konsultacjach (30 stron ksera na pamięć) i tyle

A kto powiedział, że wykłady są obowiązkowe:p  jeśli zostaliśmy obdarowani taką kuszącą możliwością wyboru :) TO GRZECHEM JEST nie korzystanie z niej :D gorzej tylko, jak jednemu wykładowcy <czyt. Bazylowi!!!!!!> zachce się sprawdzać za każdym razem obecność na jego "zapierających dech w piersiach" wykładach....:/ ale i tak nie chodzę :p

Mi chodziło o ćwiczenia z Kóbóśiem Póhatkiem a nie wykłady, na które nie chodzę do niego. Ileż można dziennie ogładać tą parchatą twarz   :/
Jeśli chodzi o Bazyla to wiem coś o tym :D Ale za obecność na listach zwalniał z egzaminu także było warto się ponudzić na jego wykładach :D

Wykłady u Kóbóśia Póhatka to sado-masochizm. Niestety mnie to nie kręci. Zaczynam się zastanawiać czy jest sens wogóle do niego na wykłady chodzić?? :mad:

A jednak zycie studenta potrafi nie raz mile zaskoczyć!!! oby częsciej takich skróconych poniedzialków:D a propos Bazyla to słyszałam, że już się nie bawi w zwalnianie z egzaminów za obecności na jego wykładach- nawet  jeśli...to ja i tak jestem juz skreslona i pisać muszę :(

Brawo Mohamet!!! należy Ci się też trochę odpoczynku!!!! zwłaszcza od Kóbóśia Póhatka :p

Dzis usłyszałem fatalną wiadomość :( Na 80% ten palant Kóbóśi Póhatkek zostanie na nastepny rok :( Tak wiec chyba przeprowadzam się do zielonej góry :( Tu egzamiu na pewno nie zdam :( Chyba ze pierw znajde na tego chama jakiegoś haka :) Stawiam piwo za dobry (i mozliwy do realizacj) pomysł :)

COOOOOOOOOOOO?????????????
teraz to mnie Mohamet dobiłeś :(
W sumie ja w tym roku z nim kończe zajęcia, ale sama świadomość, że nie będzie tego debila jakoś podnosiła na duchu

W sumie to nie ma mowy!!! Nie ja pojade do zielonej góry tylko ten palant wróci do wrocka!!! Zadarł ze mną a ja takim nie wybaczam!!! Znajde na Ciebie haka Kóbóśiu Póhatku!!! Popamietasz mnie!!! Najwyżej obydwaj wylecimy!!!

Ludzie prosze, obrabjajcie Kóbóśiowi Póhatkowi dupe przy każdej mozliwej i okazji przy każdym zielonogórskim wykładowcy!!!
Sam nie dam rady, wszyscy musimy to robic!!!

Chciałam powiedzieć, że wydaje mi się, iż jesteśmy na straconej już pozycji, bo wczoraj na zajęciach zaczeliśmy u Bernadettki najeżdżać na Kóbóśia Póhatka a ona powiedziała żartobliwie, że to już nudne. Także wydaje mi się, że klamka zapadła i ten padalec zostaje w szkole :(

Trzeba Kóbóśia Póhatka nadal deprecjonować !!!!!!!!!!!

A poza tym trzeba rozpuścic plotke ze studenci chcą sie przenieść gdzie indziej by nie mieć z nim egzaminu!!!!!! To musi zadziałać!!!!!!!! Ja zrobie taką akcje w środe u Kalafiora!!!!!!!

Jego trzeba się pozbyć!!!!!!!

Mohamet napisał:

Znajde na Ciebie haka Kóbóśiu Póhatku!!! Popamietasz mnie!!! Najwyżej obydwaj wylecimy!!!

to widzę,że szykuje się na naprawdę ostre starcie:P rękawice zostały rzucone!!!:P ja tam moją szabelkę wyciągnę dopiero na egzaminie:P teraz mi się nie chce....:D

Może wogóle napiszmy petycję, że chcemy wywalić Kóbóśia Póhatka na zbyty pysk???? podpisów z pewnością nie zabraknie:D

Kasiek napisał:

ja tam moją szabelkę wyciągnę dopiero na egzaminie:P teraz mi się nie chce....:D

Na egzaminie może byc za późno :( Jęsli nie zaczniemy zwalczać go juz dziś to połowa z nas zostanie oblana! bo jemu nie zależy na istnieniu tej uczelni! A jak zostanie jedna grupa to instytut politologii po prostu zlikwidują i bedziemy musieli poszukac sobie nowej uczelni!

To wizja skrajnie pesymistyczna ale niestety mozliwa :(

Jeśli chodzi o petycję w sprawie usunięcia Kóbóśia Póhatka z uczelni to już podobno był trzy ale do nas nie dotarły i wątpliwe czy do władz totarły. A Kóbóśia Póhatka tak przeszkolą w instytucie, że przystopuje na tyle, iż nie zostanie zamknięty instytut i kilunastu studentów i tak uwali na egzaminie i albo się poddadzą albo będą zdawać komisy przy Kalafiora, który ich przepóści. A Kóbóś Póhatek wie ile procent może uwalić żeby nie było zbyt pobabrane i unieważnione egzaminy czy chociaż kolokwia.
Ale życze powodzenia w przekabacaniu Kalafiora :)

kalinka napisał:

Ale życze powodzenia w przekabacaniu Kalafiora :)

Powiedzmy sobie szczerze, Kalafior to jedyna nadzieja :(

Najświerzsze wiadomości z walki z Kóbóśiem Póhatkiem :)
Wiecie dlaczego Kóbóś Póhatek wykłada  na PWSZ?? Bo naobiecywał ze pozałatwia zagraniczne stypendia studentom naszej szkoły powołując się na kontakty. Niestety nie wywiązuje się z umowy i ma na pieńku z naszym kanclerzem :) A wcześniej wyrzucili go Z PWSZ w Legnicy :) Słyszał ktos o tym?? :)

Uuuuuu, no nieładnie Piotruś, nieładnie  :nie:  Tak to jest obiecanki cacanki, a Sula nas męczy. No to niech go od nas też wyrzucą i będzie miał kolejne trofeum do kolekcji wywaleń z PWSZ-tu :D

Nom jest na to szansa że go wyrzucą bo nic nie załatwił a bierze kupe kasy za wykłady :)  Udało mi się namówić na dyskusje o nim :) Zaproponowałem zeby zamiast suli Boski Artur prowadził wykłady, bardzo go zachwalałem. Kalafior zgodził sie z moimi argumentami (bo jak się okazuje kumpluje sie z Arturem) jednakże uczelnia czeka aż Arturek zrobi wkoncu doktorat. Kalafior mówił ze W. nie wierzy w swoije umiejętnośći co do napisania doktoratu (napisał prace doktorską ale nie bronił jej gdyż ukazała się podobna praca wcześniej i nie chciał być posądzony o plagiat). Jak widzicie sporo wyciągnełem od Kalafiora :)  Wiecie, musimy zdopingować boskiego Artura by wkońcu został doktorem :)

Pomożecie?????????

Jejciu!!!! czego to ja sie tutaj dowiaduję!!!:) po pierwsze to najmocniej przepraszam za nieobecność:( a po drugie: nie wiedzialam ze "nasz" :p Arturek ma tak male mniemanie o sobie i brak wiary we wlasne umijetnosci:( szkoda bo jest fajny:) i niech weżmie sie do roboty z tym doktorem!!!! Mohamet musimy jakos przekababic Kalafiora (wogole nie wiedzialam ze masz takie dobra relations with Kalafior:D no no:) ) bo Boski Artur naprawde nadawalby sie na wykladowce--->na cwiczeniach to gada jak najęty:p

Kasiek napisał:

(wogole nie wiedzialam ze masz takie dobra relations with Kalafior:D no no:) )

Bez przesady :) Po prostu przekierowałem rozmowe na cwiczeniach na odpowiedni tor i sporo od niego wyciagnełem :)

Powiem tak: drugiego roku to i tak już nie uratuje, bo my mamy egzamin z Kóbóśiem Póhatkiem w tym semestrze i jak się wkurzy, że ma odejść to uwali pół roku. Także głównie walczycie o siebie, ale sama perspektywa tego, że już byśmy go nie oglądali na korytażu jest miła :D

kalinka napisał:

Powiem tak: drugiego roku to i tak już nie uratuje, bo my mamy egzamin z Kóbóśiem Póhatkiem w tym semestrze i jak się wkurzy, że ma odejść to uwali pół roku. Także głównie walczycie o siebie, ale sama perspektywa tego, że już byśmy go nie oglądali na korytażu jest miła :D

Niestety nie da się juz pozbyć Kóbóśia Póhatka w tym semestrze (chyba ze zdarzy się cud :) ). Ale jest szansa by nie było go w przyszłym rokui trzeba ją wykorzystać dla dobra nas i przyszłych studentów :)

Spoiler:

Kóbóś Póhatek MUSI ODEJŚĆ!!!!

No teraz to jest walka o przyszłość, bo drugi rok to ma już pozamiatane

Nie chcę pisać po sobie ale muszę stwierdzić, że ten szczur (w łagodnym określeniu;)) Kóbóś Póhatek to pierdoła jedna i w ogóle nie wiem czy moja klawiatura by to zniosła, ale ogólnie to się wkurzyłam   :wkurzony:  dziś na tego palanta, bo zrobił nam chamsko kartkówkę bo się rozmowa nie kleiła i jeszcze coś tam dogadał, że całą grupę wkurzył aż po uszy. I powiedział, że możemy już zakończyć zajęcia bo nie mamy o czym gadać, a jak ktoś chce to może zostać i jeszce podyskutować, no i zostało 5 osób. Normalnie ja nie wiem jak to będzie na egzaminie ale czarno to widzę. My już go mamy po dziurki w nosie, wywalić go i tyle   :[

Pan Kóbóś Póhatek jest bardzo uprzejmy i w ogóle, życzył nam powodzenia na kolokwium bo większości z nas się ono przyda no i jest wróżbitą, bo stwierdził, że zna nasze plany na wakacje. Czy to była groźba??

Szanowny Kóbóśiu Póhatku!!!

Chciałem przestać z Tobą wojować i zając się spokojnie nauką na Twój przedmiot. Ty jednak jak zwykle przywitałeś mnie mówiąc: "a Pan znów nie miał autosusu by przyjechać pózniej?" Sądze ze już z góry mnie oblałeś wiec jeśli bedzie trzeba zastosuje esbeckie metody walki z Tobą!!! Możesz być pewny ze Ci nie pupuszcze!!! :mad:

No i lipa, znamy wyniki z koła i wśród biorących w nim udział około 80 osób aż 63 osoby nie zdały, czy to normalne i czy kwalifikuje się do unieważnienia i wykapania Kóbósia Póhatka ze szkoły, bo my już nie dajemy rady. Przecież on nie jest najważniejszy na świeci i my mamy inne zajęcia też.  :wkurzony:

Kalinka doskonale was rozumiem i popieram. Ja tez mam go dość :( To co on wyprawia to mobbing i to jest karalne :( Bo nie wierze ze tak dużo osób się nie przygotowało na kolokwium. On się najnormalniej zneca nad studentami :wkurzony:

______ 
|      O
|     /|\
|     / \
|  Kóbóś 
/ \Póhatek

Dzisiejszy dzień przyniósł ciekawe informacje :) Władze uczelni nie sa zachwycone zabawa Kóbósia Póhatka w uwalanie studentów :( Jest szansa (zdaniem Kalafiora bardzo duza) ze Kóbóś wyleci z uczelni :) Przykro mi Kalinka że bedziesz musiała się z nim jeszcze meczyć ale dla pierwszego roku to bardzo dobra wiadomość :) Ale nie mówmy hop, pierw muszą się z nim pożegnać a pózniej przyjdzie czas na świetowanie :)

Kóbóś Póhatek dziś się z nami pożegnał bo chyba nie bedzie prowadził zajęć w przyszłym roku :) Stwierdził ze bedzie miał nowe obowiązki :) Ale prawda chyab jest inna: Wylali go!!!
Piekne zwięczenie cięzkiego dnia :)

Jeśli to prawda, to gratuluję Wam :) Wreszcie po ciężkich zmaganiach udało się :D

Od siebie mogę dodać, że się cieszę, że wylatuje, no ale bardziej się obecnie cieszę, że zaliczyłam poprawę kolokwium i nie wisi nademną komis :D

Chyba wszyscy się cieszą z tego powodu że Kóbóś Póhatek odchodzi :) Ale dopuki nie bedzie oficjalnej informacji o jego odejsciu nie swiętujmy lepiej :)

Eee tam ja już mrożę szampana w lodówce :D

hejka!!Po pierwsze to gratuluję Kalince wygranej batalii,czyli zdania koła :) A po drugie i chyba dla mnie,przykro mi Kalinka,ważniejsze:
KÓBUŚ PÓCHATEK NIE BĘDZIE NAS MĘCZYŁ W PRZYSZŁYM ROKU!!! :D
Do końca świata zapamiętam chwilę gdy powiedział,że możemy sie już nie spotkać!!Hip,hip HURRA!!!!!!! :D

Chyba pan  Kóbóś Póhatek trochę zmiękł, dziś była poprawa kolokwiów i konsultacji i chyba dobrze poszły ( JA ZDAŁAM swoje konsultacje :D), nie było chamstwa, spoko luzik, jakby ludzki się zrobił bardziej. Ale nie mówmy hop, bo się zbliża egzamin

Muszę się pochwalić :D ZDAŁAM POPRAWKĘ :D nie było tak źle i pan Kóbóś Póhatek naprawdę zmiękł, nie wiem jak reszta, bo weszłam w pierwszej dziesiątce (w niej wszyscy zdali oprocz jednej dziewczyny, która się poddała) ale przypuszczam, że wszyscy zdadzą. Także dołączam do zaszczytnego grona trzeciego roku :D

Spoiler:

Gratulacje Kalinka

Ja takze gratuluje :)

Wielkie dzięki :D